Czy jest jeszcze kobieta, która nie wie kim jest Ewa Chodakowska?
Pierwszy raz o Ewie usłyszałam od instruktorki fitness, na który chodziłam w okresie zimowym, żeby spalić zbędny tłuszczyk po drugiej ciąży. Kasia przyszła na zajęcia i prowadząc ćwiczenia opowiadała jak przebiegały warsztaty, na które została zaproszona przez Ewę. Była zadowolona i z entuzjazmem omawiała fenomen intensywnych treningów trenerki.
Odnalazłam Ewę na facebook-u. Codziennie obserwowałam jej wpisy, oglądałam metamorfozy dziewczyn i co najważniejsze zostałam przez nią zmotywowana.
Ale nie bezpośrednio!
Na jej stronce jest bardzo dużo pozytywnej energii, nie ma żadnego pesymizmu, nie ma złych dni, zawsze jest uśmiech i wiara przekazywana w Ciebie, w hasłach:
"UWIERZ W SIEBIE! DASZ RADĘ! ZMIEŃ SWOJE ŻYCIE!"
Upłynęło trochę czasu nim zaufałam trenerce i postanowiłam ćwiczyć razem z nią. Kupiłam płytkę z filmami instruktażowymi treningów, którą zamówiłam na stronie trenerki zaczęłam ćwiczyć.. Ponadto zdrowo się odżywiałam i zachowywałam zasadę, że należy zjeść 4 - 5 posiłków dziennie. Ćwiczyłam 30 minut układ o nazwie Skalpel II, zestaw cyklicznych ćwiczeń przyspieszających metabolizm i angażujących wszystkie mięśnie.
Po miesiącu sama nie wierzyłam w efekty, wzmocniłam mięśnie, spadłam z wagi 2 kg, i ubyło mi w talii, biodrach i pasie po kilka centymetrów. Odzyskałam pewność siebie i uwierzyłam w hasła Ewy " mogę mieć wszystko, robić wszystko i być kim chcę". Często słyszę od koleżanek,(...) muszę się odchudzić , mam za dużo tu i tam, muszę przestać jeść słodycze(...). NIE, nie musimy się ani odchudzać, ani odmawiać sobie przyjemności, wystarczy zacząć ćwiczyć! 30 minut dziennie, rozsądnie ułożone posiłki i po miesiącu będą efekty, potwierdzam to JA oraz wszystkie like-ujące Ewę na fb i ich metamorfozy.
Odnalazłam Ewę na facebook-u. Codziennie obserwowałam jej wpisy, oglądałam metamorfozy dziewczyn i co najważniejsze zostałam przez nią zmotywowana.
Ale nie bezpośrednio!
Na jej stronce jest bardzo dużo pozytywnej energii, nie ma żadnego pesymizmu, nie ma złych dni, zawsze jest uśmiech i wiara przekazywana w Ciebie, w hasłach:
"UWIERZ W SIEBIE! DASZ RADĘ! ZMIEŃ SWOJE ŻYCIE!"
ZauFanie
Upłynęło trochę czasu nim zaufałam trenerce i postanowiłam ćwiczyć razem z nią. Kupiłam płytkę z filmami instruktażowymi treningów, którą zamówiłam na stronie trenerki zaczęłam ćwiczyć.. Ponadto zdrowo się odżywiałam i zachowywałam zasadę, że należy zjeść 4 - 5 posiłków dziennie. Ćwiczyłam 30 minut układ o nazwie Skalpel II, zestaw cyklicznych ćwiczeń przyspieszających metabolizm i angażujących wszystkie mięśnie.
AAAAaaaaaa...
Po miesiącu sama nie wierzyłam w efekty, wzmocniłam mięśnie, spadłam z wagi 2 kg, i ubyło mi w talii, biodrach i pasie po kilka centymetrów. Odzyskałam pewność siebie i uwierzyłam w hasła Ewy " mogę mieć wszystko, robić wszystko i być kim chcę". Często słyszę od koleżanek,(...) muszę się odchudzić , mam za dużo tu i tam, muszę przestać jeść słodycze(...). NIE, nie musimy się ani odchudzać, ani odmawiać sobie przyjemności, wystarczy zacząć ćwiczyć! 30 minut dziennie, rozsądnie ułożone posiłki i po miesiącu będą efekty, potwierdzam to JA oraz wszystkie like-ujące Ewę na fb i ich metamorfozy.
A teraz ?
W tej chwili choć już nie ćwiczę nadal jestem uśmiechnięta i staram się zachować efekty jak najdłużej. Mam nowy nabytek i z okładki książki "Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską" bije energia trenerki, która zachęca mnie do dalszej pracy. Myślę, że już za niedługo z powrotem wrócę do ćwiczeń:)
Polecam gorąco zakup płytki z ćwiczeniami oraz książki z treningami , jadłospisem i motywacją na każdy z 30 dni ćwiczeń, a chcących trochę zaoszczędzić odsyłam na kanał Ewy Chodakowskiej na Youtube , gdzie również możecie znaleźć jej autorskie kombinacje treningów.
Więcej o Ewie dowiecie się z jej strony internetowej tutaj oraz zachęcam do polubienia profilu na fb i przekonania się o pozytywnej energii jaką przekazuje w swoich wpisach tutaj.
Ja we wrześniu po wypłacie kupuję płytę Ewy Chodakowskiej:) Już się tak czaję od jakiegoś czasu, ale w końcu postawię na swoje:) Jestem jej fanką na fp już jakiś czas i za każdym razem jak wstawiane są jakieś metamorfozy zastanawiam się czy nie są one robione za pomocą photoshopa, ale dzięki Tobie wiem,że jednak można się zmienić. Już się nie mogę doczekać treningów. Mam nadzieję,że wyjdzie mi to na dobre
OdpowiedzUsuńPolecam i zachęcam, Marto! mnie ćwiczenia z płytką dużo dały, bo mobilizujesz się do pracy, ćwiczysz razem z Ewa i wykonujesz poprawnie treningi. Efekty są pewne, zmierz się w talii, a po miesiącu sama zobaczysz:)
OdpowiedzUsuń